Za nami ósma edycja Kraków Business Run – lokalnej edycji największej w kraju charytatywnej sztafety biznesowej Poland Business Run. Na starcie krakowskiego biegu pojawiło się 7 000 uczestników podzielonych na 1 500 drużyn. Wśród nich dwa zespoły KMC-Services. Pomimo początkowo wydawałoby się niesprzyjających warunków atmosferycznych, pogoda okazała się łaskawa i pozwoliła na rozegranie zawodów w porównywalnych dla wszystkich warunkach. Nie brakowało emocji, rywalizacji i radości. Nasi zawodnicy nie zawiedli i dali z siebie wszystko.
Szczegółowe informacje o wynikach naszych drużyn można znaleźć pod tym linkiem:
http://live.sts-timing.pl/businessrun2019/index.php?d=1
O komentarz dotyczący rywalizacji poprosiliśmy kapitanów dwóch drużyn:
Wojciech Kobosz, kapitan drużyny KMC-Services TEAM 1
Tegoroczna edycja biegu to już mój drugi start w tym wydarzeniu. W tym roku po raz kolejny przypadła mi również funkcja kapitana drużyny, co było dodatkowo motywujące. Atmosfera biegu była wspaniała, byłem pozytywnie zaskoczony dość dużą ilość osób dopingujących biegaczy na trasie. Dziękuję wszystkim koleżankom i kolegom z pracy za wspólny udział, pozytywną atmosferę oraz wzajemny doping i motywację.
Piotr Szymański, kapitan drużyny KMC-Services TEAM 2
Drużyna KMC-Services TEAM 2 uczestniczyła po raz pierwszy w Business Run. Od chwili, gdy postanowiliśmy biec, dzielnie ćwiczyliśmy i przygotowywaliśmy się do tego wydarzenia. Każdy z nas biega od dawna, pokonywanie długich dystansów nie stanowi dla nas problemu, ale w tym biegu liczył się dobry czas na krótkim dystansie i najważniejsze: współpraca zawodników. Odnalezienie się w boksie, w celu przekazania sztafety, było nie lada wyzwaniem. Dobra komunikacja w zespole pozwoliła zoptymalizować czas na tym etapie i co za tym idzie, poprawić ogólny wynik zespołu. Oczywiście nie byłoby frajdy bez dopingujących kibiców, zwłaszcza tych najmłodszych, a szczytny cel biegu dodawał nam skrzydeł.
Obydwóch kapitanów obiecuje, że za rok drużyny dadzą z siebie jeszcze więcej.
Czekamy zatem na kolejny bieg!